Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

2. Rozstanie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna -> Nasz ogród / Uroczysko ADY / Opowiadania od czapy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7592
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:21, 22 Paź 2024    Temat postu: 2. Rozstanie

Rozstanie


- I co tak siedzisz? – spytała zaczepnym tonem Ada.
- A co, przeszkadzam ci? – odparła pytaniem na pytanie zwiewna dziewczyna, czyli Aderato.
- Owszem, przeszkadzasz – odparła kobieta i gniewnie dodała: - odkąd okupujesz kuchnię, to mi przeszkadzasz, jak diabli.
- Czepiasz się – stwierdziła Aderato wzruszając ramionami.
- Ja? Ja tylko chcę dostać się do lodówki i zrobić sobie coś do zjedzenia.
- To rób – odparła Aderato z uwielbieniem wpatrując się w nowego lokatora kuchni, czyli w MFC2505 PERFECT MIX2 inaczej zwanym wielofunkcyjnym urządzeniem kuchennym.
- Ale ty mi to uniemożliwiasz.
- Doprawdy? – Aderato westchnęła. – Wystarczy podejść z drugiej strony.
- Nie bądź taka mądra. Lepiej wzięłabyś się do wymyślania. Niedługo miną dwa tygodnie, jak nic nie napisałam.
- To nie moja wina.
- A czyja?
- A jak myślisz? – Aderato wbiła w Adę wzrok pełen jadu.
- O, nie. Myślisz, że uda ci się wywołać u mnie poczucie winy? Twoje nie do czekanie.
- Spróbować zawsze warto – wena wydęła usta i westchnęła.
- Uważaj sobie, bo zaraz wylądujesz na podłodze.
- Rękoczyny? Proszę, proszę tracimy zimną krew. – Zauważyła Aderato i zwróciła się do perfekt mixa2: - i sam widzisz mój Miksiu z kim mi przyszło pracować.
Ada z niedowierzaniem spoglądała na swoją wenę, podczas gdy ta pochyliła się lekko w kierunku rzeczonego urządzenia. Kilka razy pokiwała ze zrozumieniem głową, westchnęła również kilka razy, a na koniec wzruszyła ramionami i zrobiła zrezygnowaną minę. Zaintrygowana Ada nie byłaby sobą, gdyby nie zapytała:
- I co ci powiedział?
- Nie chcesz wiedzieć – odparła posępnym głosem Aderato.
- Otóż zaskoczę cię, chcę wiedzieć.
- Miksio prosił mnie o dyskrecję, a ja danego przyjacielowi słowa nie zamierzam łamać.
- A kiedy to zdążyliście się aż tak zaprzyjaźnić?
- Od pierwszego dnia, gdy wypakowałaś go z tego koszmarnego, przerażającego pudła. Miksio był taki zdezorientowany, a ty przez dwa dni nie zwracałaś na niego uwagi, obchodząc go szerokim łukiem. Nie mogłam patrzeć na jego cierpienie. Musiałam go pocieszyć.
- Jasne. I od tej pory nic nie robisz, tylko go pocieszasz – zakpiła Ada.
- Ktoś musiał, skoro ty wolałaś włóczyć się po muzeach i uskuteczniać spacery literackie. Co ci w ogóle przyszło do głowy, żeby latać śladami jakiejś tam „Lalki”
- Tylko nie jakiejś! – krzyknęła rozzłoszczona Ada. – To klasyk. Napisał ją Bolesław Prus.
- I co z tego? A kim on jest, żeby aż tak się nim ekscytować?
- Jak śmiesz tak mówić! Ty?! Wena, która powinna znać wszystkich najlepszych pisarzy…
- I pisarki. To tak dla porządku i tak zwanej poprawności – wtrąciła Aderato.
- To oburzające!
- Co? To, że nie ekscytuje się Prusem? – uśmiechnęła się kpiąco.
- To się doczekałam. – Ada pokiwała z rezygnacją głową.
- O mateńko, o co znowu ci chodzi? Chcesz, żebym piała peny na cześć tej „Lalki” – mogę, proszę bardzo.
- Jesteś coraz bardziej rozwydrzona. Chciałaś krzesło w karminowe piwonie - dostałaś. Chciałaś telefon, żeby być w stałym kontakcie z Inspiration – dostałaś. Czego jeszcze…
- Nie wypomina się prezentów – Aderato bezceremonialnie przerwała kobiecie – poza tym telefon jest stary i używany.
- Ale działa bez zarzutu.
- Chcę nowy.
- Nigdy – odparła stanowczo Ada.
- Mam ci znowu zacząć zmieniać daty w tym twoim nowiutkim telefoniku?
- To ty stałaś za tym cofaniem czasu? I to przez ciebie zrobiłam z siebie idiotkę w punkcie Play’a.
- A kto niby inny – Aderato zachichotała. – To były tylko takie niewinne żarty. Nudziłam się.
- Nudziłaś się. Jasne. I dlatego naraziłaś mnie na dodatkowe koszty.
- Moja droga, przecież nie kazałam ci od razu kupować nowej komórki.
- Dobra skończmy te głupią rozmowę. Bierz się do pracy, ale już.
- A ty? Co będziesz robić?
- Jeść.
- Na twoim miejscu ograniczyłaby spożywanie tego truchła. Niedobrze mi się robi, gdy patrzę na to coś – Aderato z obrzydzeniem spojrzała na dopiero, co wyjętą z lodówki świeżutką, pięknie pachnącą wędlinkę.
- Głupia jesteś – fuknęła Ada – to szynka od szwagra.
- Od kogo?
- Rzuciła ci się na uszy? Od szwagra! Szynka!
- Nie musisz krzyczeć. Słyszę. Tylko, że ty nie masz szwagra, bo nie masz siostry – Aderato spojrzała tryumfalnie na kobietę, po czym dodała: - wiesz, że nie ładnie jest oszukiwać?
- To jest nazwa wędliny, kretynko.
- Co? Jak? Słyszałeś Miksiu, jak na mnie powiedziała? – tu wena bliska histerii, załkała. – To ja od tylu lat jestem przy niej, dyktuję jej to i owo, zachęcam do działania, a ona…uuuuu...ona wyzywa mnie od kretynek. Miarka się przebrała. Koniec z nami. Szukaj sobie innej weny. Nie chcę cię znać.
- I dobrze – kobieta skinęła energicznie głową. – Poszukam sobie innej weny, bardziej przyjaznej, miłej i empatycznej.
- Życzę powodzenia. Najlepiej zrób casting. Może jakaś empatyczna niedojda się zgłosi.
- Tak właśnie zrobię – zapewniła kobieta.
- Twoja wola. Rób, jak chcesz. Obyś tylko nie żałowała.
- Nie ma obawy.
- Jeszcze za mną zatęsknisz – rzuciła z hardą miną wena.
- Nie sądzę.
- Lepiej zastanów się, co chcesz zrobić. Takiej, jak ja nie znajdziesz, bowiem ja jestem jedyna w swoim rodzaju.
- I co z tego?
- Beze mnie nic nie napiszesz. Już moja w tym głowa – zagroziła Aderato.
- Co to ma być? Pogróżki? Szantaż? Myślisz, że się ciebie boję?
- Powinnaś.
- Cóż, moja Aderato, tym razem przegięłaś – Ada podeszła do okna i otworzyła je na oścież.
- Co robisz? Wietrzysz? Chyba trochę na to za zimno – zauważyła niepewnym głosem wena.
- Droga wolna, Aderato – odparła kobieta wskazując ciemność za oknem.


Koniec


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ADA dnia Pon 21:47, 04 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 5366
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:54, 22 Paź 2024    Temat postu:

Skomentuję obszerniej później a na razie powiem, że konflikt między Tobą a Aderato bardzo niebezpiecznie się rozwinął...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7592
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:07, 22 Paź 2024    Temat postu:

Może już przyszedł czas, aby rozstać się z tą humorzastą weną. Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 5366
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:01, 22 Paź 2024    Temat postu:

No wiesz... Ja już chciałam urządzić Inspiration pogrzeb... Nie odzywała się już miesiącami...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7592
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:14, 22 Paź 2024    Temat postu:

Ale dałaś jej szansę i ona z niej skorzystała. Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 5366
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:05, 22 Paź 2024    Temat postu:

Widać nie mogła znaleźć nikogo innego, kto by się nią zaopiekował Laughing Ja to tutaj niewiele miałam do powiedzenia Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 5366
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:32, 22 Paź 2024    Temat postu:

Cytat:
- Owszem, przeszkadzasz – odparła kobieta i gniewnie dodała: - odkąd okupujesz kuchnię, to mi przeszkadzasz, jak diabli.

a to ciekawe. Dlaczego niby Aderato okupuje kuchnie?

Cytat:
- To rób – odparła Aderato z uwielbieniem wpatrując się w nowego lokatora kuchni, czyli w MFC2505 PERFECT MIX2 inaczej zwanym wielofunkcyjnym urządzeniem kuchennym.

przyjaźń od pierwszego spojrzenia?

Cytat:
- To nie moja wina.
- A czyja?
- A jak myślisz? – Aderato wbiła w Adę wzrok pełen jadu.

a w jaki sposób ADA ma pisać, skoro Aderato nie podsuwa pomysłów?

Cytat:
i sam widzisz mój Miksiu z kim mi przyszło pracować.

widać rzeczywiście nawiązała się nić przyjaźni. Ciekawe tylko, co na to Miksio?
Cytat:
Zaintrygowana Ada nie byłaby sobą, gdyby nie zapytała:
- I co ci powiedział?
- Nie chcesz wiedzieć – odparła posępnym głosem Aderato.

Jak to nie? Nie tylko ADA chce wiedzieć, ale ja też!

Cytat:
- Miksio prosił mnie o dyskrecję, a ja danego przyjacielowi słowa nie zamierzam łamać.

Ciekawa jestem jak się porozumiewa MIksio. Ultradźwięki? INfradźwięki? Fale radiowe?

Cytat:
- Od pierwszego dnia, gdy wypakowałaś go z tego koszmarnego, przerażającego pudła. Miksio był taki zdezorientowany, a ty przez dwa dni nie zwracałaś na niego uwagi, obchodząc go szerokim łukiem.

Nie dziwię się, że Miksio był zdezorientowany. Podróż na pewno mu nie pomogła.

Cytat:
- Ktoś musiał, skoro ty wolałaś włóczyć się po muzeach i uskuteczniać spacery literackie. Co ci w ogóle przyszło do głowy, żeby latać śladami jakiejś tam „Lalki”

A to Miksio potrzebuje 24-godzinnej atencji?

Cytat:
Chciałaś telefon, żeby być w stałym kontakcie z Inspiration – dostałaś.

ADA, ja cię nie chce martwić. Ale Inspiration nie ma telefonu. Mojego nie używa, bo swojego używam ja. Więc z kim gada Aderato?

Cytat:
- Mam ci znowu zacząć zmieniać daty w tym twoim nowiutkim telefoniku?

bezczelna!

Cytat:
- Na twoim miejscu ograniczyłaby spożywanie tego truchła. Niedobrze mi się robi, gdy patrzę na to coś – Aderato z obrzydzeniem spojrzała na dopiero, co wyjętą z lodówki świeżutką, pięknie pachnącą wędlinkę.

Aderato mięsa nie jada? No tak. Wena. Karmi się marzeniami i złudzeniami Mruga
Cytat:
Szukaj sobie innej weny. Nie chcę cię znać.

Noo... na takie fochy to najlepszy jest obfity obiad.

Cytat:
- Życzę powodzenia. Najlepiej zrób casting. Może jakaś empatyczna niedojda się zgłosi.

tak na marginesie to Allegoria - miła, empatyczna wena każe Aderato się ugryźć w nos. Tak tylko przekazuję.

Cytat:
- Jeszcze za mną zatęsknisz – rzuciła z hardą miną wena.
- Nie sądzę.

mimo wszystko... sytuacja zaczyna sie wymykać spod kontroli
Cytat:
- Lepiej zastanów się, co chcesz zrobić. Takiej, jak ja nie znajdziesz, bowiem ja jestem jedyna w swoim rodzaju.

niby to prawda, ale...

Cytat:
- Beze mnie nic nie napiszesz. Już moja w tym głowa – zagroziła Aderato.

ale pogróżki? Wena? Co tu sie dzieje?

Cytat:
- Droga wolna, Aderato – odparła kobieta wskazując ciemność za oknem.


Przyznam, że zakończenie dramatyczne... co będzie dalej? I czy coś będzie dalej?

Czytelnik pozostaje w szoku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7592
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:28, 22 Paź 2024    Temat postu:

Dziękuję za miły komentarz. Wesoly

Aderato przez swoją krnąbrność po prostu się doigrała. Z Miksiem porozumiewa się podprogowo. Zaskoczyłaś mnie, że Inspiration nie ma telefonu. Popatrz, jak to nie można wierzyć wenom. Laughing

Jak tylko Aderato powróci z ochotą przekażę jej słowa Allegorii. Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 5366
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:30, 22 Paź 2024    Temat postu:

Nie zapomnij przekazać, że Inspiration nie ma telefonu Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7592
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:45, 22 Paź 2024    Temat postu:

A pewnie, że przekażę. Zobacz, jak ta moja wena łże. Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 5366
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:56, 23 Paź 2024    Temat postu:

Kto wie, może nawet wcale nie rozmawia z Miksiem Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7592
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:13, 23 Paź 2024    Temat postu:

Trzeba będzie przeprowadzić dochodzenie w tym zakresie. Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 5366
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:31, 23 Paź 2024    Temat postu:

Trzeba porozmawiać z Misiem Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7592
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:10, 23 Paź 2024    Temat postu:

Miksio jest teraz bardzo zapracowany. Raczej nie będzie chciał gadać po próżnicy. Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 5366
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:28, 23 Paź 2024    Temat postu:

Tylko uważaj, by potem po nocy nie miał się na co skarżyć Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna -> Nasz ogród / Uroczysko ADY / Opowiadania od czapy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin