|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Dołączył: 23 Kwi 2017
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :)
|
Wysłany: Sob 13:02, 24 Paź 2020 Temat postu: Fanfiki z Na sygnale |
|
|
Na sygnale to serial obyczajowy o życiu codziennym ratowników z karetki pogotowia. Leci w telewizji od 2014 roku na TVP2.
*****
Główni bohaterowie fanfika:
Artur Góra - lekarz i dawny kierownik stacji, zastąpiony później przez młodszego Kubę. Jest bardzo wrażliwym i dobrym człowiekiem, kocha dzieci i zwierzęta. Stara się to ukryć, udając twardego i stanowczego, koledzy z pracy wiedzą jednak jaki jest naprawdę. Przez długi czas był zakochany w pięknej, rudowłosej kierowcy karetki - Renacie, jednak nieśmiałość nie pozwalała mu wyznać jej co czuje. Ostatecznie, dziewczyna zmarła na ich pierwszej randcw w wyniku pęknięcia krwiaka po doznanym w pracy wypadku. Pół roku póżniej Artur był także zmuszony uśpić swego ukochanego psa - Kropka, po czym wpadł w depresję. Koszmar zakoczył się jednak po roku, gdy przyjął do pracy nową kierowcę - miłość swego życia.
Lidka Chowaniec - dawna komandos na wojnie w Afganistanie, która po przeżyciu traumy zapadła na PTSD i odeszła z wojska. Pracowała na ośmiu stacjach, nim trafiła na stację wLeśnej Górze. Niemal od razu zaiskrzyło między nią a Arturem i po kolejnym roku nawiązali ze sobą romans. Przerwało go jednak odnalezienie błąkającego się po lesie byłego narzeczonego Lidki - Roberta. Mężczyzna więziony był przez dwa lata u talibów, gdzie przeżył tortury, po czym oszalał. Wówczas Lidka zdecydowała się zerwać z Arturem i zaopiekować Robertem. Namówiła go na terapię i pozwoliła mieszkać w swoim mieszkaniu, skrycie jednak nadal kochała Artura.
Oststecznie, Lidka odkryła, że spodziewa się dziecka Artura - syna, którego zdecydowali się nazwać Patryczek. W międzyczasie Robert poczuł się lepiej i cała trójka próbowała się zaprzyjaźnić.
Stan z 2019 roku
*****
- Na pewno tutaj boli? - zapytał Artur, uciskając twardy jak kamień brzuch pacjentki. Kobieta skinęła głową, krzywiąc się.
- Mamy tu klasyczny przypadek zapalenia wyrostka robaczkowego. Kuba nosze - stwierdził Artur wstając z kanapy. Chwilę póżniej, poczuł na sobie świdrujący wzrok matki swego dziecka.
- Artur... pamiętasz, że mamy dzisiaj szkołę rodzenia? - zapytała Lidka, nie odrywając od niego oczu.
- Tak, pamiętam - stwierdził Artur w roztargnieniu, po czym podszedł do niej.
- Co się stało? - zapyrała Lidka.
- No bo widzisz. .. wczoraj przeglądałem oferty... chciałbym wam kupić większe mieszkanie... - wykrztusił Artur, czerwieniąc się.
- Po co? - zdziwiła się Lidka - Mam trzy pokoje to w zupełności wystarczy...
- Ja tylko chciałem... - zaczął Artur ostrożnie.
Z zamyślenia wyrwał ich jednak szczęk rozkładanych noszy i głos Kuby:
- Doktorze, jedziemy?!
- Tak... tak oczywiście - Artur ocknął się z zamyślenia i ruszył w kierunku drzwi.
- Jak zwykle... - Lidka pokręciła głową i ruszyła za nim.
- I jak tam doktorze nowe życie? - zachichotał Kuba, gdy cała trójka wracała z pacjentką do szpitala.
- Przestań - warknął Artur, wychylając się z okienka. - Ciebie to nie powinno obchodzić.
- Ależ obchodzi, doktorze! - zakrzyknął Kuba powstrzymując śmiech.
- Daj spokój - stwierdził Artur wściekle. - To ja muszę teraz monitorować pacjentkę. Mogłeś nas wcześniej zawołać. A teraz zarobiłem błąd w sztuce. Pierwszy w życiu.
- Zwolnić doktora? - zaśmiał się Kuba.
- Ssm siebie zwolnij - Artur zniknął w okienku.
Lidka śledziła go wzrokiem.
- Pomóc ci? - zapytała.
- Na razie wszystko w porządku. - Stwierdził Artur poprawiając kobiecie kroplówkę.
- Musimy pogadać po pracy - powiedziała Lidka. - W bardzo ważnej sprawie.
- Coś nie tak z bąbelkiem?! - krzyknął Artur gwałtownie odwracając się w stronę kabiny kierowcy. Kuba tylko się skrzywił.
- Nie... to nie o to chodzi... - westchnęła Lidka. - Potem ci powiem.
- I teraz nie wytrzymam w pracy - stwierdził Artur z rezygnacją.
Chwilę póżniej, wszyscy usłyszeli pisk krótkofalówki Lidki.
- Gdzie jesteście? - odezwała się dyspozytorka.
- Jakieś 200 metrów przed szpitalem - odpowiedziała Lidka.
- To dobrze, bo macie pilne wezwanie - rozległo się ze słuchawki. - Dwóch mężczyzn na rogu Kwiatowej i Słonecznej, potrącenie przez samochód.
Ku zdziwieniu wszystkich w tym właśnie momencie, Artur wyciągnął ręke i wyrwał krótkofalówkę z ręki Lidki.
- Nie macie innego zespołu? - zapytał.
- Nie ma, wszyscy są zajęci - odpowiedziała dyspozytotka.
- Artur, ciąża to nie choroba - Lidka złapała go za rękę. - Jedziemy.
- No dobrze, już dobrze - jęknął Artur, po czym przłożył krótkofalówkę do ust. - Przyjąłem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Domi dnia Sob 14:05, 24 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
scarlet13
Dołączył: 06 Wrz 2019
Posty: 282
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Sob 13:51, 24 Paź 2020 Temat postu: Fanfiki z Na sygnale |
|
|
Bardzo sympatyczna para, tylko Artur nieco jest nadopiekuńczy. Ciąża to nie choroba. Kobiety rodzą od tysięcy lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senszen
Moderator artystyczny
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 5361
Przeczytał: 14 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:05, 24 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Wiecie... Nie jest to może właściwy wniosek... Ale scenarzyści chybalekko przesadzili
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domi
Dołączył: 23 Kwi 2017
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :)
|
Wysłany: Sob 16:11, 24 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
scarlet13 napisał: | Bardzo sympatyczna para, tylko Artur nieco jest nadopiekuńczy. Ciąża to nie choroba. Kobiety rodzą od tysięcy lat. |
Artur jest nadopiekuńczy, bo jest wrażliwy i kocha dzieci. A jak jeszcze dowiedział się, że będzie mieć własne, to oszalał ze szczęścia
Senszen napisał: | Wiecie... Nie jest to może właściwy wniosek... Ale scenarzyści chybalekko przesadzili |
W czym scenarzyści przesadzili?! Moim zdaniem, ten wątek jest niezły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
scarlet13
Dołączył: 06 Wrz 2019
Posty: 282
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Sob 17:13, 24 Paź 2020 Temat postu: Fanfiki z Na sygnale |
|
|
Czy ja dobrze pamiętam, że on wcześniej kręcił z taką ładną wysoką rudą dziewczyną, której imię mi już wyleciało z głowy ?
Ona zmarła młodo, a już byli prawie parą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|