Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7587
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:54, 03 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Kobiety górą!
Pełną listę „Best of the World 2022” National Geographic można znaleźć na:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7587
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:28, 04 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Muszę się Wam pochwalić. W sobotę byłam na spacerze po Pradze, a przewodnikiem był Jan Młynarski. Okazało się, że oprócz talentu muzycznego (wszak nazwisko zobowiązuje) jest niezłym gawędziarzem. Opowiadał m.in. o przedwojennym dyrektorze warszawskiego ZOO Janie Żabińskim i jego rodzinie, którzy w czasie wojny ukrywali Żydów z Getta warszawskiego.
"Azyl, przystań, arka
– tak o warszawskim ZOO mówili ci, którzy dzięki pomocy państwa Żabińskich przetrwali tam II wojnę światową." - więcej na [link widoczny dla zalogowanych]
Wprost z ZOO poszliśmy pod pomnik Praskiej Kapeli Podwórkowej. Tu nasz przewodnik opowiedział o historii piosenki podwórkowej. Oprócz ciekawych opowieści były też piosenki i spora niespodzianka, bo do spaceru dołączyła wnuczka Stanisława Grzesiuka p. Iza, która z kolei opowiedziała nam trochę o swoim sławnym dziadku i o tym, jak bandzola warszawskiego barda trafiła do rąk Jana Młynarskiego. Na koniec spaceru, po odśpiewaniu kilku piosenek p. Młynarski spytał, co jeszcze chcielibyśmy usłyszeć, więc ja nie wiele myśląc wypaliłam, że "Bal na Gnojnej". Padły też inne propozycje, ale jak stwierdził p. Jan wygrywa pierwszy i takim sposobem usłyszałam na żywo jedną z moich ulubionych warszawskich piosenek.
Jan Młynarski w barwne opowieści wplatał piosenki starej Warszawy, zaśpiewane z warszawskim sznytem.
Pomnik Praskiej Kapeli Podwórkowej stanął u zbiegu ulic Floriańskiej i ks. I.Kłopotowskiego w dzielnicy Praga-Północ (wrzesień 2006 r.) z inicjatywy... arcybiskupa Sławoja Leszka Głódźa.
A tak wygląda bandzola Stanisława Grzesiuka, której teraz właścicielem jest Jan Młynarski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina
Moderator
Dołączył: 25 Kwi 2017
Posty: 2682
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:30, 05 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Miałaś piękną, ciekawą i pouczającą wycieczkę. Czytałam całą trylogię pana Grzesiuka - pisze w niej o swoim życiu. Bardzo ciekawym, choć często "pod górkę".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7587
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:46, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Ja również, ale przyznam się, że przez jego wspomnienia z obozu nie byłam w stanie przebrnąć. Może dlatego, że mój stryj był również w tym samym obozie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina
Moderator
Dołączył: 25 Kwi 2017
Posty: 2682
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:41, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Na mnie duże wrażenie sprawiło też "Na marginesie życia", ta walka z nieuleczalną chorobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7587
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:44, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
A którą wersję czytałaś? Tę okrojoną, czy ostatnio wydaną?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina
Moderator
Dołączył: 25 Kwi 2017
Posty: 2682
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:20, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Tę starą, chyba to było pierwsze wydanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7587
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 7:38, 09 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Ta nowa wersja jest uzupełniona o fragmenty usunięte przez Autora i wydawcę. Dało to zupełnie nową wersję chyba najbardziej osobistej książki Grzesiuka. W tekście przywrócone fragmenty są zaznaczone pogrubionym drukiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina
Moderator
Dołączył: 25 Kwi 2017
Posty: 2682
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:29, 11 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Na pewno zerknę. Ta nowa wersja jest na Legimi. Ja ostatnio zrezygnowałam z kupowania książek. Nie mam gdzie ich trzymać. Część wezmą dzieci, ale i tak sporo zostanie, a mieszkanko małe.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 21:23, 12 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7587
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:45, 13 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Chciałam Wam przedstawić warszawską ulicę, która wcale nie przypomina ulicy. Oto stara, przedwojenna wciąż istniejąca ulica Smętna.
(...)to nie polna droga, a fragment mocno zarośniętej uliczki Smętnej, biegnącej pomiędzy cmentarzami Stare Powązki i Żydowskim.
Natomiast w początkach XX wieku, wraz z ulicą Spokojną, stanowiła łącznik pomiędzy ulicami Obozową i Okopową, z czasem została wybrukowana, skanalizowana i oświetlona latarniami gazowymi. Cmentarz żydowski wówczas do uliczki nie dochodził. Gdy groby cmentarza żydowskiego zaczęły sięgać ul. Smętnej, nadbudowano dwukrotnie mur cmentarza powązkowskiego.
W 1942 roku Niemcy zamurowali na nią wejścia od Sołtyka i Spokojnej z powodu gigantycznego szmuglu. Przez cmentarz dostarczano do getta nawet krowy do koszernego uboju. Natomiast sama ulica Smętna nigdy nie została formalnie zlikwidowana i jest zaznaczona na wielu mapach Warszawy." - za f "Magia Warszawy"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelina
Moderator
Dołączył: 25 Kwi 2017
Posty: 2682
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:47, 13 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Istotnie nieco smętna jest ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ADA
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 7587
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:00, 13 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Na tym zdjęciu to ona wygląda na bardzo uporządkowaną. W ubiegłym roku byłam na wycieczce po Cmentarzu Żydowskim. Wówczas ulica ta była całkowicie zarośnięta, a chaszcze sięgały do kolan. Smętna jest zupełnie zapomniana przez miejskich urzędników. Powinien był postawiony mur, który oddzielałaby cmentarz od ulicy. Obecnie jest tak, jak widać na zdjęciu, a ulica z obu stron jest zamurowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|