Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Warszawski Wedel
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna -> Nasze miasta, czyli prawie jak w Virginia City
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8213
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:16, 26 Paź 2024    Temat postu: Warszawski Wedel

Historia Firmy Wedel sięga 1845 roku, kiedy to Karol Wedel przyjechał do Polski w i podjął pracę w cukierni Karola Grohnerta, znajdującej się przy ul. Piwnej 12 w Warszawie. Po sześciu latach usamodzielnił się i w 1851 w kamienicy Hryniewicza przy ul. Miodowej 12 (na rogu ul. Kapitulnej, vis-à-vis kościoła kapucynów) otworzył cukiernię i warsztat rzemieślniczy, przy którym powstała Parowa Fabryka Czekolady p.f. „C. E. Wedel”. Wedel produkował karmelki, ciasta i figurki cukrowe oraz czekoladę twardą i czekoladę do picia (już w 1851 serwowano jej 400–500 filiżanek dziennie).

W 1859 wyroby Wedla można było kupić w Warszawie, Częstochowie, Lublinie, Piotrkowie i Grodnie. Ze względu na wzrost popytu na słodkie wyroby już w 1865 zakład Wedla planowano rozbudować. W 1872 Karol Wedel przekazał fabrykę swojemu synowi Emilowi Fryderykowi Wedlowi w prezencie ślubnym. Przejmowanie firmy przez Emila zakończyło się w 1878. W międzyczasie Wedlowie borykali się z licznymi próbami podrabiania ich wyrobów. Chcąc zabezpieczyć wyroby przed takimi praktykami Emil Wedel podpisywał każde opakowanie, w które pakowano jego wyroby własnym podpisem. I tak za pomocą faksymile podpisu właściciela stworzono znany do dziś znak towarowy E. Wedel.

W 1894 r. w narożniku ulic Szpitalnej i Hortensji (przemianowana na Górskiego) otwarto „staroświecki sklep” – sklep fabryczny, przy którym powstała pijalnia czekolady – nadal istniejąca pod tym adresem.

Przed I wojną światową Emil Wedel, planując wybudowanie nowej fabryki, zakupił parcelę przy ul. Zamoyskiego, ale inwestycję odkładano w czasie. Dopiero jego syn, Jan podjął decyzję o wybudowaniu nowej, większej i nowoczesnej fabryki. W latach 1927–1931 na jego zlecenie zbudowano fabrykę przy ul. Zamoyskiego 28/30 na Kamionku, gdzie przeniesiono produkcję z ul. Szpitalnej.

Jan Wedel był tym, który markę "Wedel" uczynił światową. Warto poznać tę, jak na tamte czasy postępowego i otwartego na nowiny techniczne człowieka, ale także dobrego pracodawcę. Przed II wojną światową, ci którym udało się zatrudnić u Wedla mogli liczyć nie tylko na zawodową i finansową stabilizację, ale i na tzw. socjal, co nie było w innych fabrykach powszechną praktyką.


"Jan Wedel (1874-1960) należał do trzeciego pokolenia znanych warszawskich cukierników. Zbudował dla firmy nową fabrykę na Kamionku i przeniósł tu produkcję. Dzięki temu Pierwsza Krajowa Fabryka Czekolady „E. Wedel” z adresem Warszawa-Praga, Zamoyskiego 28/30 stała się światową marką.

Otrzymał staranne wykształcenie. Ukończył Gimnazjum Wojciecha Górskiego w Warszawie i Wydział Mechaniczny Politechniki w Charlottenburgu. Uzyskał tytuł doktora chemii na Uniwersytecie we Fryburgu. Mówił biegle po niemiecku, francusku i angielsku.

Kierownictwo rodzinnej firmy przejął w 1923 roku. Na zakupionej jeszcze przez ojca ziemi na prawnym brzegu Wisły w latach 1927-1931 zbudował nową fabrykę, zmieniając na zawsze krajobraz Kamionka. Pozwoliło mu to zwielokrotnić produkcję i rozszerzyć działalność. Nowy gmach, wzniesiony według projektu arch. Józefa Napoleona Czerwińskiego, został – jak wówczas pisano – „urządzony według najnowszych wymogów techniki i higieny”.

Jan Wedel stworzył supernowoczesne przedsiębiorstwo, miejsce, w którym nie tylko produkowano najwyższej jakości wyroby cukiernicze, ale także gromadzące ludzi z pasją, oddanych zakładowi.

W 1937 roku zatrudniał już około 1300 pracowników (w tym wiele kobiet). Dla nich przy fabryce powstały domy mieszkalne, funkcjonowały m.in.: stołówka, świetlica z biblioteką, sala gimnastyczno-widowiskowa, ambulatorium, łaźnie, przedszkole, teatr, czy klub sportowy „Rywal”. W swojej posiadłości w Świdrze zorganizował ośrodek wypoczynkowy dla pracowników, wykupił też tereny w pobliżu Parku Skaryszewskiego i przeznaczył na pracownicze ogródki działkowe. Był jednym z fundatorów pomnika Ignacego Paderewskiego, wspierał budowę kościoła MB Zwycięskiej na Kamionku i warszawski Komitet Opieki Społecznej.

Był nowoczesnym menadżerem-wizjonerem. Rozwijał i promował własną markę, otwierał nowe sklepy, inwestował w kampanie i gadżety reklamowe. Sensację wzbudził w 1936 roku, kupując dla firmy samolot RDW 113 – pierwszą w Polsce maszynę na usługach prywatnego przedsiębiorstwa. Transportował nią m.in. wyroby do swoich filii w Gdyni i w Paryżu.

W jego sklepach, oprócz różnych rodzajów czekolady, karmelków, wafelków, ptasiego mleczka i luksusowych pralinek, można było znaleźć kolorowe drewniane zwierzątka-bombonierki z praskiej wytwórni zabawek Edwarda Manitiusa, czy specjalnie zaprojektowane przez artystów karty do brydża, klocki, karty z wizerunkami gwiazd kina, bajki dla dzieci. Przy wejściu do Parku Skaryszewskiego postawił pierwszy w mieście automat, w którym można było kupić słodycze.

We wrześniu 1939 r. Jan Wedel zadecydował o otwarciu magazynów zakładowych i rozdaniu produktów spożywczych wśród mieszkańców oblężonej Warszawy. Podczas okupacji dr Wedel aktywnie wspierał działalność konspiracyjną, ale także pomagał wielu ludziom (m.in. artystom, literatom, intelektualistom), pozbawionym możliwości zarobkowania w trudnych czasach. Jego pracownicy otrzymywali stałe deputaty, wysyłał paczki więźniom obozów jenieckich i koncentracyjnych, a innych zatrudniał ratując przed wywiezieniem na roboty.

Jan Wedel nie miał własnych dzieci, więc do pracy w firmie przygotowywał siostrzeńców, synów swojej siostry Eleonory Whitehead: Franciszka, Georga, Ryszarda, Alfreda, Karola i Jana. Jako swojego następcę naznaczył najstarszego z nich – Franciszka Whiteheada.

Kolejny z braci, Ryszard, miał poprowadzić farmę mleczną Wedla w Markach. Jednak uruchomiona ponownie po zakończeniu wojny fabryka została Wedlowi odebrana. Początkowo został w niej zatrudniony jako doradca fachowy, ale już w końcu roku 1945 usunięto go z pracy i ze służbowego mieszkania na Kamionku. Wkrótce przedsiębiorstwo upaństwowiono.

Jan Wedel do końca życia miał zakaz wstępu do swojej fabryki. Zmarł 31 marca 1960 roku i został pochowany na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie. Żegnało go wielu jego dawnych pracowników, przyjaciół i mieszkańców Warszawy."

Opracowała: Jolanta Wiśniewska
Muzeum Warszawy
[link widoczny dla zalogowanych]




Jan Wedel - ze zbiorów rodziny Wedlów.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6004
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:30, 26 Paź 2024    Temat postu:

Widzę, że wizyta w muzeum cię bardzo natchnęła Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8213
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:36, 26 Paź 2024    Temat postu:

To tylko dopełnienie moich zainteresowań rodziną Wedlów, którzy byli bardziej warszawscy niż rodowici mieszkańcy Warszawy. Ich historia to gotowy scenariusz na doskonały serial. O Karolu Wedlu mówi się: Niemiec z urodzenia, Polak z wyboru. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6004
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:40, 26 Paź 2024    Temat postu:

Jako miłośniczka tego miasta musiałaś się nimi zainteresować Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8213
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:43, 26 Paź 2024    Temat postu:

Ale też jako wielbicielka czekolady nie mogłam nie poznać rodziny, która miała tak ogromny wpływ na polski przemysł cukierniczy. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6004
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:50, 26 Paź 2024    Temat postu:

a tak swoją drogą, to jak oceniasz czekolady Wedla w porównaniu do innych - jak na przykład Lindt?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8213
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:56, 26 Paź 2024    Temat postu:

Z przykrością muszę przyznać, że jakość wyrobów Wedla, tych które można kupić w supermarketach pozostawia wiele do życzenia. Z dzieciństwa pamiętam zupełnie inny smak. Odnalazłam go w muzeum, gdy serwowano nam czekoladę z kraników. Lindt, owszem, smakuje mi, ale to... nie Wedel, mimo że z jakością bywa różnie. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6004
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:58, 26 Paź 2024    Temat postu:

ADA napisał:
Odnalazłam go w muzeum, gdy serwowano nam czekoladę z kraników.


czyli jednak taką też robią! Ciekawe gdzie ja sprzedają Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8213
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:04, 26 Paź 2024    Temat postu:

W muzeum, w pijalniach czekolady Wedla i na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

Polecam szczególnie: Czekoladę Jedyną, której receptura nie zmieniła się od stu lat i czekoladę o nazwie “Wyjątkowo Aksamitna z Fabryki Czekolady”.
Ta ostatnia ma taki smak, jak dawniej.

A częstowano nas czekoladą z takich kraników:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6004
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:06, 26 Paź 2024    Temat postu:

To... niesprawiedliwe Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8213
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:10, 26 Paź 2024    Temat postu:

A co, że tak spytam... nieśmiało. Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6004
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:10, 26 Paź 2024    Temat postu:

Że takie delicje nie są dostępne powszechnie Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8213
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:15, 26 Paź 2024    Temat postu:

To trzeba przyjechać do Warszawy, ale zdaje się, że przy Placu Grunwaldzkim w Szczecinie jest pijalnia czekolady i tam powinna być dostępna czekolada aksamitna. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6004
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:23, 26 Paź 2024    Temat postu:

Z tego co pamiętam, to są nawet dwie. Jedna na Placu Grunwaldzkim, druga w Bramie Królewskiej. Najśmieszniejsze jest to, że byłam w obu... i nie piłam czekolady Laughing Chyba trzeba nadrobić braki Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 8213
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:48, 26 Paź 2024    Temat postu:

Nie piłaś czekolady? Shocked Ale niedopatrzenie. Przy okazji polecam niezły deser z bezami, marakują, truskawkami i sosem karmelowym. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna -> Nasze miasta, czyli prawie jak w Virginia City Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin