Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Nuda, czyli o nas, początki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna -> Nasz ogród / Uroczysko ADY / Ostępy Aderato
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 4082
Przeczytał: 31 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:55, 20 Kwi 2024    Temat postu:

Akurat to jest taki potworek, z którym nie mam żadnego problemu Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6360
Przeczytał: 21 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:59, 20 Kwi 2024    Temat postu:

Cieszę się. Very Happy Aż się boję, co wymyśli Aderato. Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 4082
Przeczytał: 31 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:02, 21 Kwi 2024    Temat postu:

Ja się lekko obawiam Inspiration... Trochę szalone te nasze weny Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6360
Przeczytał: 21 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:06, 21 Kwi 2024    Temat postu:

Nie da się ukryć. Zanim usiadłam do laptopa miałam zupełnie inny pomysł na odcinek. Zaczęłam pisać i nagle wszystko zostało wywrócone do góry nogami. No po prostu na nic już nie mam wpływu. Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
scarlet13




Dołączył: 06 Wrz 2019
Posty: 221
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Esbobar

PostWysłany: Nie 7:45, 21 Kwi 2024    Temat postu: Chcemy pomóc…

Fajny ten drugi Adam, ten dźwiękowiec.
Czuję tu niezłą, chemię między nim a Adą.
Gigi naprawdę też jest z przyszłości, czy narkotyki jej wyprały mózg 🧠.
Wydawała mi się typowym dzieckiem swojej wyluzowanej epoki hipisów, a teraz to sama nie wiem, co myśleć.
Dalej nie wiadomo co z Danem.
I która koleżanka się zawieruszyła ?
Zorina ? Ona akurat jest tam, gdzie zawsze na planie Zorro, bo niby gdzie by miała być ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6360
Przeczytał: 21 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:58, 21 Kwi 2024    Temat postu:

Gigi, podobnie, jak Alvin, Adam i Gunsmith, jest z przyszłości. Tak dziwnie się zachowuje, bo nie może się, biedaczka, odnaleźć w nowej rzeczywistości.
Dziękuję za komentarz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 4082
Przeczytał: 31 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:34, 21 Kwi 2024    Temat postu:

W sumie kto wie, może wcześniej też się dziwnie zachowywała. To znaczy jak piła energetyki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6360
Przeczytał: 21 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:09, 27 Kwi 2024    Temat postu:

W poprzednim odcinku Adam, dźwiękowiec wraz samozwańczą ekipą śledczą, w składzie: Gigi, Alvin i Gunsmith, postanowił pomóc dziewczynom w poszukiwaniu Dana Blokera. Oto, co z tego wyszło... Wesoly


Część XVIII

W poszukiwaniu Dana...


Grupa pod wodzą Adama ruszyła przez nasłoneczniony parking w kierunku magazynu z kostiumami. Znajdował się on po drugiej stronie wytwórni Paramount, która zajmowała obszar równy sporemu osiedlu domków jednorodzinnych. Nim tam dotarli musieli przedrzeć się przez trzy wycieczki zwiedzające studia wytwórni. Trzeba bowiem wiedzieć, że Paramount, licząc się z opinią widzów, chętnie pokazywał, jak realizowane są filmy i seriale. Wielbiciele X Muzy w dwugodzinnej wycieczce mogli zwiedzić studia, w których kręcone były takie filmy, jak „Samson i Dalila”, „Bulwar Zachodzącego Słońca”, czy „Śniadanie u Tiffany’ego”, a nawet te z udziałem Elvisa Presley’a. Nieodmiennie, gdy padało nazwisko tego właśnie artysty, dziewczęta piszczały z emocji, a niektóre bliskie były omdlenia. Wywoływało to zgoła odmienne reakcje osób starszych. Mężczyźni kpili sobie z tak okazywanego piosenkarzowi uwielbienia, a starsze kobiety z oburzeniem spoglądały na piszczące dziewczyny, wykazując przy tym zupełne niezrozumienie dla ich, tak pełnej ekspresji, reakcji.
Adam, zręcznie wymijając kolejną grupę zwiedzających, poprowadził ekipę śledczą na tyły hal zdjęciowych, gdzie stały wybudowane w skali 1:1, fasady budynków takich miejsc, jak "Washington Square", czy "Financial District" w Nowym Jorku. Gdy skręcili w prawo ich oczom ukazała się uliczka żywcem przeniesiona z Dzikiego Zachodu. Wreszcie dotarli do ogromnego magazynu z kostiumami. Zwiedzający jeszcze tu nie dotarli, więc panował względny spokój, co oczywiście miało się wkrótce zmienić. Tymczasem ekipa śledcza znalazła się w miejscu docelowym. Placyk był niewielki, ale ze wszystkich stron ocieniony. Niemal pośrodku stała duża góra złomu z czterema kołami po bokach. Była to osławiona Bessy, czyli samochód marki Hudson, rocznik 1925, własność Pernella Robertsa. Ada, Aga i Senszen przyglądały się z dezaprobatą wrakowi.
- Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, żeby ktokolwiek zrobił z tego żelastwa choćby taczkę, a co dopiero mówić auto – rzekła Aga i wzruszyła ramionami.
- Ależ oni przy tym majsterkowaniu odpoczywają – rzekła Ada z uwagą przyglądając się żelastwu.
- Nie rozumiem po co marnować czas grzebiąc się w tym czymś – wyraziła swoją opinię Senszen.
- Mężczyźni muszą mieć jakieś zajęcie – odparła Ada i dodała: - to chyba lepsze niż picie, ćpanie i rwanie panienek.
- Tu moglibyśmy podyskutować – wtrącił żartem Adam.
- Chyba nie chcesz powiedzieć, że jesteś zwolennikiem którejś z tych rzeczy? - Ada, oburzona, spojrzała na mężczyznę. Ten wyraźnie się zmieszał i zmieniwszy niekorzystny dla siebie temat, odkrywczo powiedział:
- Nikogo tu nie ma.
- To widzimy – zauważyła kąśliwie Senszen, gdy tymczasem Ada i Aga obeszły Bessy, pobieżnie ją oglądając. Nagle Aga kiwnęła na Adę. Ta szybko do niej podeszła.
- Widzisz, to co ja? - spytała.
- Masz na myśli tę klamkę? - Ada pochyliła się i podniosła znalezisko.
- Owszem. Nie sądzisz, że ta „gustowna” klameczka przypomina te z kibelka i nijak nie pasuje mi do Bessy.
- Chyba masz rację – przyznała Ada. - To faktycznie klamka z kibelka. Gdy chciałam skorzystać z ubikacji to okazało się, że nie można było zamknąć drzwi, bo brakowało w nich klamki. Wiesz, jak ciężko załatwiać potrzebę, próbując jednocześnie przytrzymywać drzwi? To prawdziwa akrobatyka.
- Ale dałaś sobie radę? - spytała z udawaną troską Aga, a Senszen parsknęła cichym śmiechem.
- Ale wy jesteście – Ada westchnęła i z dezaprobatą pokręciła głową – żadnego współczucia.
- O klameczka z damskiego wychodka – zauważyła Gigi, która w międzyczasie podeszła do dziewcząt i z uśmiechem, dodała: – wyrwana z korzonkami.
Faktycznie z klamki wystawały długie wkręty z resztką płyty pilśniowej, którą obite były drzwi, jak to ujęła Gigi, damskiego wychodka.
- A ty skąd to wiesz? - zainteresowała się Ada.
- Bo akurat tam siedziałam, gdy Dan wyrwał tę klameczkę – odparła, zdziwiona pytaniem, Gigi.
- I nic nie powiedziałaś, że go widziałaś?
- Bo go nie widziałam – odparła nadal szczerze zdziwiona – tylko słyszałam.
- No, tak to zasadnicza różnica – przyznała Ada. - A czy byłabyś w stanie opowiedzieć nam, jak do tego doszło?
- Opowiem, ale najpierw muszę zajarać – odparła stanowczo Gigi.
- Nie ma na to czasu – rzuciła Aga – mów, co wiesz.
- Muszę zajarać – upierała się dziewczyna.
- A ta swoje – jęknęła Ada. - Mów, co wiesz!
- Nie krzycz na mnie, bo mogę się zatchnąć?
- Słucham?
- Mogę się zatchnąć – odparła z powagą Gigi. - Nie wiesz, co to znaczy?
- Wiem – warknęła Ada.
- Bo, jakby co to mogę pokazać – zaproponowała dziewczyna.
- Obejdzie się. Proszę cię, grzecznie, opowiedz nam, co wydarzyło się w damskim kibelku, i co robił tam Dan.
- No, nie wiem, nie wiem, czy powinnam to zdradzać – Gigi zaczęła się krygować. Ada poczuła, że za chwilę straci panowanie nad sobą. Aga, wyraźnie rozbawiona, parsknęła cichym śmiechem. Senszen w podobnym stanie, co koleżanka, starając się nie wybuchnąć śmiechem, zasugerowała:
- Szczególne szczegóły możesz pominąć.
Gigi popatrzyła na dziewczęta nic nie rozumiejącymi oczami i zwróciła się do Alvina:
- Tygrysku, czy ty rozumiesz, o co im chodzi?
- Spokojnie, rybciu – Alvin objął ją ramieniem i uśmiechnął się łagodnie.
- Zaraz szlag mnie trafi – wyjęczała cicho Ada.
- Jeszcze trochę, a zaraz będziemy mieć tu całe zoo – zasugerowała z sarkazmem Senszen.
- Jakbym słyszała Pernella – zauważyła, westchnąwszy z niejakim rozmarzeniem, Aga.
Tymczasem Adam, stanąwszy obok Ady, spojrzał znacząco na Alvina i ruchem głowy wskazał Gigi, która jako żywo, była na prostej drodze do zatchnięcia się, czyli utraty swobodnego oddechu.
- Rybciu, rybeczko, nie teraz – poprosił Alvin. - Mdleć będziesz później, a teraz myszeńko opowiedz im, co działo się w toalecie.
- Ze szczegółami? - spytała i pociągnęła nosem.
- Spuszczanie wody możesz pominąć – wtrąciła kąśliwie Aga, która też zaczęła tracić cierpliwość.
- Dobrze, posłuchajcie więc… - zaczęła Gigi, ale nie dane było jej dokończyć, bowiem Johann, czyli Gunsmith, krzyknął:
- O, do licha, czy wzrok mnie nie myli?! To przecież kowbojki Dana!
- Gdzie?!!! - rozległo się chóralne pytanie i tuzin zaintrygowanych oczu wbiło się niczym sztylety w Johanna. Ten odruchowo poprawiwszy glokusia, zatkniętego za pas spodni, odparł:
- Tam, wystają spod tego żelastwa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
scarlet13




Dołączył: 06 Wrz 2019
Posty: 221
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Esbobar

PostWysłany: Sob 11:17, 27 Kwi 2024    Temat postu: Wposzukiwaniu Dana...

O jest w końcu nowy odcinek jak miło.
Mam nadzieję, że Adam nie jest kobieciarzem.
„Samson i Dalila” widziałam niedawno ten film.
Hedy Lamarr to najpiękniejsza kobieta wszech czasów!! I do tego była genialna!
Wynalazek, który opatentowała w 1941 roku wspólnie z kompozytorem Georgem Antheilem, dał podwaliny pod dzisiejsze formy transmisji danych, jak Bluetooth czy wi-fi. Na uznanie jako wynalazczyni Hedy Lamarr musiała jednak czekać blisko pół wieku. Przez długi czas zachwycano się wyłącznie jej urodą – uchodziła za jedną z najpiękniejszych aktorek w ówczesnym Hollywood. Od 2005 roku, z inicjatywy przemysłowca Gerharda Muthenhallera, data jej urodzin – 9 listopada – obchodzona jest jako Europejski Dzień Wynalazcy.
O czasy Elvisa super klimat, facetowi z takim głosem chyba żadna się nie oprze.
Czyli Dan cały czas był tam pod maską tego starego żelastwa ?
I co on robił w damskiej toalecie ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez scarlet13 dnia Sob 11:33, 27 Kwi 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 4082
Przeczytał: 31 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:44, 27 Kwi 2024    Temat postu:

Cytat:
- Jakby to powiedzieć… - zastanowiła się Ada, po czym uśmiechnęła się przepraszająco i powiedziała: - sprawdź sobie w Internecie.

można jeszcze narysować
Cytat:
Rozglądamy się za wielką kupą złomu.

aaa... no to jest to jakiś obrazowy opis
Cytat:
Alvin z trzymającą się jego ręki Gigi, Adam – dźwiękowiec i Gunsmith.

ciekawy dobór towarzystwa
Cytat:
- Jeśli szukacie Bessy to tu jej nie znajdziecie

cóż za domyślność Shocked
Cytat:
- Wszyscy o tym wiedzą – mężczyzna wzruszył ramionami i uśmiechnął się.

aż się prosi o to, by mu przyłożyć w te dołeczki
Cytat:

- Chcemy pomóc – dodał Gunsmith i jakby przypadkiem odsunął połę rozpiętej koszuli.

Za paskiem spodni miał zatkniętą broń. [/quote]
jak oni tak chcą pomagać, to ja dziękuję Shocked

Cytat:
- Niesamowite? Tylko nadal nie wiemy o co chodzi – upierała się Aga.

no właśnie. Co się dzieje?
Cytat:
- Właśnie – dodała Ada, (...)
- Właśnie – przytaknęła Senszen,

wlaśnie.
- Dziewczyny, przed nami nie musicie niczego ściemniać, bo my wiemy – Alvin puścił oczko.
Cytat:
- Ale co?! - krzyknęły wszystkie razem.
- Skąd jesteście.
- A niby skąd, jeśli łaska?

dogadujemy się naprawdę wspaniale
Cytat:
A marychę zaczęłam palić tutaj. W moim świecie piję energetyki.

ciekawe jak się zachowuje po energetykach.

Cytat:
- Z tego, co wiem, to tylko nasza czwóreczka, prawda tygrysku? - Gigi uśmiechnęła się mało przytomnie do Alvina, a on objął dziewczynę opiekuńczym ramieniem i odparł:
- Teraz to już siódemeczka.
- Ósemeczka

Nienawistna ósemka. Jak u Tarantino zły:
Cytat:
- To typowe zapętlenie. Nieraz tak bywa

rzeczywiście. Zupełnie normalne.
Cytat:
- Strzelałam – zaśmiała się Ada. – A poważnie, to tak jakoś mi się skojarzyło. Chyba przez tę zabawkę, którą masz zatkniętą za paskiem. To Glock 17, pierwszej generacji?

ADA, naprawdę, podziwiam

Cytat:
- Nie chciałbym wam przeszkadzać w tej niezwykle fascynującej rozmowie, ale może odłóżcie ją na później

ależ dlaczego? Jest naprawdę ciekawa Wesoly

Cytat:
- Aaa… to sorry bardzo – Gigi uśmiechnęła się, potem westchnęła i wreszcie wyznała: - zajarałabym sobie. Ma ktoś ochotę?

zapalić to raczej nie, ale dłuższy kontakt z Gigi to bardzo zachęca do upojenia alkoholowego. Gdzie Landon trzyma swoje butelki?

Komentarza część pierwsza


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 4082
Przeczytał: 31 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:57, 27 Kwi 2024    Temat postu:

Cytat:
Nieodmiennie, gdy padało nazwisko tego właśnie artysty, dziewczęta piszczały z emocji, a niektóre bliskie były omdlenia.

dobrze, że my tak nie reagowałyśmy, przedzierając się przez wycieczkę Mruga

Cytat:
Mężczyźni muszą mieć jakieś zajęcie – odparła Ada i dodała: - to chyba lepsze niż picie, ćpanie i rwanie panienek.

w każdym razie konstruktywne...
Cytat:
- Tu moglibyśmy podyskutować – wtrącił żartem Adam.

he he... he...
Cytat:
Wiesz, jak ciężko załatwiać potrzebę, próbując jednocześnie przytrzymywać drzwi? To prawdziwa akrobatyka.

zawsze może być gorzej. na przykład drzwi się zatrzasną i nie można wyjść.
Cytat:
- O klameczka z damskiego wychodka – zauważyła Gigi, która w międzyczasie podeszła do dziewcząt i z uśmiechem, dodała: – wyrwana z korzonkami.

trzeźwa obserwacja

Cytat:
- Bo akurat tam siedziałam, gdy Dan wyrwał tę klameczkę – odparła, zdziwiona pytaniem, Gigi.

ale w tej konkretnej kabinie?

Cytat:
- Bo go nie widziałam – odparła nadal szczerze zdziwiona – tylko słyszałam.

ile ona tych energetyków w życiu wypiła?

Cytat:
- Nie krzycz na mnie, bo mogę się zatchnąć?
- Słucham?
- Mogę się zatchnąć – odparła z powagą Gigi. - Nie wiesz, co to znaczy?

ja udam, że nie. Proszę o demonstrację Very Happy
Cytat:
i co robił tam Dan.

no właśnie
Cytat:
- No, nie wiem, nie wiem, czy powinnam to zdradzać – Gigi zaczęła się krygować.

Shocked Shocked Shock:

Cytat:
która jako żywo, była na prostej drodze do zatchnięcia się, czyli utraty swobodnego oddechu.

ale zapomniała, jak się oddycha?
Cytat:
- Rybciu, rybeczko, nie teraz – poprosił Alvin. - Mdleć będziesz później, a teraz myszeńko opowiedz im, co działo się w toalecie.

w sumie biorąc pod uwagę stan Gigi, to się zaczynam zastanawiać, czy można uznać, ze wyraziła ona świadomą zgodę na zaloty Alvina Confused

Cytat:
- O, do licha, czy wzrok mnie nie myli?! To przecież kowbojki Dana!(...)
- Tam, wystają spod tego żelastwa!

Eee... a jakie zawieszenie ma Hudson? Bo kowbojki kowbojkami, ale Dan sie chyba nie zmieści pod stojącym samochodem?

ADA, opowiadanie mi się bardzo podoba, podobnie zresztą jak zastosowane zapętlenie fabularne Mruga Przyznam jednak, ze jestem lekko nieufna wobec nowych towarzyszy.

czekam niecierpliwie na ciąg dalszy
Padam Padam Padam Padam Padam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6360
Przeczytał: 21 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:20, 28 Kwi 2024    Temat postu:

Scarlet dziękuję za komentarz. Jeszcze nie mogę zdradzić, co stało się z Danem, a toalety być może pomylił. Very Happy



Senszen dziękuję za podzielenie się uwagami. Very Happy

Odpowiadam na pytania:

1. Gdzie Landon trzyma swoje butelki?

Ma je w swojej przyczepie. Obawiam się, że prędzej czy później tam zajrzymy. Mruga

2. ale w tej konkretnej kabinie?

Tak w tej kabinie, w której akurat znalazła się Gigi. Wesoly

3. ile ona tych energetyków w życiu wypiła?

Zapewne dużo, skoro bredzi bez sensu. Laughing

4. ale zapomniała, jak się oddycha?

Co to to nie. Gigi to Gigi i jej zachowaniu nie należy się tak bardzo dziwić. Może nas jeszcze zaskoczyć.

5. Eee... a jakie zawieszenie ma Hudson? Bo kowbojki kowbojkami, ale Dan sie chyba nie zmieści pod stojącym samochodem?


Zważywszy, że to autko to kupa złomu, trudno mówić o jego zawieszeniu. Laughing

W uzupełnieniu powyższych odpowiedzi dodam, że:

1) Alvin naprawdę zakochał się w "odjechanej" Gigi. Very Happy
2) Nasi znajomi z ekipy śledczej wydają się, przynajmniej na razie, w porządku. Co będzie dalej to już wola Aderato. Rolling Eyes Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 4082
Przeczytał: 31 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:37, 28 Kwi 2024    Temat postu:

ADA, bardzo dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi do moich pytań, które powstały w trakcie lektury Wesoly
Zdezelowane to autko, skoro można pod nim upchnąć Dana Laughing

A wiesz, że trochę mnie zaskoczyłaś Alvinem Laughing Ale, skoro taka wola Aderato, niech będzie. Niech chroni swojej zielnej księżniczki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6360
Przeczytał: 21 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:28, 28 Kwi 2024    Temat postu:

To cieszę się, ze udało mi się Ciebie zaskoczyć. Alvin i Gigi są z innej planety. Może to właśnie ich do siebie przyciągnęło. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Senszen
Moderator artystyczny



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 4082
Przeczytał: 31 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:06, 28 Kwi 2024    Temat postu:

Różne jest przyciąganie. No cóż. Niech im ziele lekkie będzie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna -> Nasz ogród / Uroczysko ADY / Ostępy Aderato Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 15 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin