Rośliny doniczkowe, czyli nasi mali domownicy

Senszen

Przeżył ze mną już rok... Musi być odporny. Imienia jeszcze nie ma, ale masz rację. Zasłużył. Mruga

ADA

To do dzieła. Very Happy

Skoro to fikus to imię powinien mieć fikuśne. Chociaż, czy ja wiem... napisałaś, że jest silny, to może Hoss. Very Happy

Senszen

Może Feliks Wesoly

Senszen

Ale trudno mi powiedzieć, na ile fikusy są odporne. Ostatnio znalazłam jakieś forum na temat hodowli fikusów. Czytając je można odnieść wrażenie, że wystarczy źle chuchnąć a połowa liści odpadnie.

ADA

Feliks trochę kojarzy mi się z Dzierżyńskim, ale to Twój fikus, więc może być Feliks... Felek... Very Happy

Coś mi tak po głowie chodzi, że one chyba nie lubią zmieniać miejsca... może dlatego zrzucają listki.

Senszen

Rzeczywiście... to nie jest dobre skojarzenie. To chyba jednak zdecyduje się na Teodora.

Na pewno nie lubią przeciągów. I chyba żadna roślina nie lubi zmian miejsca. W naturze do tego nie przywykły Laughing

ADA

Teodor jest ok. Ok!

Senszen

No myślę! Powiem mu jutro. Mruga

ADA

Napisz, czy imię mu się spodobało. Very Happy

Senszen

Ostatnio zaczęłam kupować naturalne nawozy z banana i pokrzywy - wspominam o tym tylko dlatego, bo na opakowaniach jest drobnym druczkiem napisane "rozmawiaj ze swoimi roślinkami" Mruga

Może jak sie pojawi słońce to im poczytam o fotosyntezie. Mogły już biedne zapomnieć, jak to się robi Mruga

ADA

A na razie możesz im puścić jakąś fajną muzyczkę... jazz, poważną, byle nie disco polo, bo jeszcze jakiś Zenek by się pojawił. Mruga

Senszen

Och, ja im codziennie puszczam Mruga

Ale nie zauważyłam, by ruszały listkami w takt

ADA

Może cichutko sobie nucą. Mruga

Senszen

Może korzonki im same tańczą Mruga

Senszen

Skoro mamy temat "palmiarnia" to ja się pochwalę, jaka palma mi odbiła Mruga

Zakupiłam w Internecie nasiona pięciu gatunków Mruga

nakręcałam się stopniowo, ostatecznie kupiłam też nasionka bananowca i pielgrzyna madagaskarskiego - ale akurat te mi spleśniały Smutny

Palmy mogą bardzo długo kiełkować, więc trzeba o tym pamiętać. Najszybciej chyba kiełkują Waszyngtonie. Dosyć sprawnie też poszło nasionom palmy sabalowej. Pozostałe są bardziej opieszałe Confused

Jak na razie palemki mają w porywach do pięciu centymetrów. Na razie trzy rozdałam, jedna mi biedna zmarniała. Dwie sobie zostawiłam i zastanawiam się, czy nie nazwać jednej Calamity a drugiej Jane Mruga