David Hoyt Canary

ADA

A widzisz. Laughing

Zdecydowanie to magia ekranu Mruga

ADA

https://www.youtube.com/watch?v=QeCmRBUsqyA

Wklejam fragment wywiadu z Davidem. Senszen, pomożesz go rozszyfrować

Senszen

Generalnie to po pierwszym słuchaniu:
1. Najpierw opowiada o przyczynach śmierci Dana Blockera - zapalenie trzustki, potem zakrzep w nodze
2. Opowiada potem kilka anegdotek o tym, jakie żarty sobie robili na planie.
2a. Dan schował pod tym absurdalnie wielkim kapeluszem, który nosił, małe radyjko Wesoly

Kręcili scenę i co rusz przerywali, bo ktoś słyszał to radyjko - ale nie wiedzieli, co się dzieje. Gdzieś po dwudziestu minutach Dan zdjął kapelusz i niewinnie stwierdził, że nie wiedział, że to tam było.
2b. Druga anegdotka była o ... nie wiem o czym. Chyba chodzi o te repliki broni, z których korzystali. O ile zrozumiałam, to można je naładować na trzy sposoby, uzyskując mały huk, średni huk i duży huk (ktoś kiedyś sobie przystawił naładowany maksymalnie do głowy i się zabił Think

) (może to chodzi o jakieś kapiszony?)
W każdym razie, Dan któregoś dnia przystawił tak maksymalnie naładowany pistolet przy krześle chyba jakieś gościnnej gwiazdy i wystrzelił. Facet podskoczył jak konik polny... i wylądował jakieś sześć stóp dalej.
3. Opowiada też, że Dan był duszą tego serialu i po jego śmierci kręcenie już naprawdę nie miało sensu
4. Jest też trzecia anegdotka, której ni w ząb nie zrozumiałam, ale chodziło o to, że miał niezwykle silne ręce.

Pewnie coś pokręciłam i powinnam to przesłuchać jeszcze kilka razy.

Drugie słuchanie:
1. Po śmierci Dana wszystko było... ponure. Chciano odwołać serial od razu(?), ale Landon się sprzeciwiał. Koniec końców stanęło na tym dziwnym, dwuczęściowym odcinku pożegnalnym - oczywiście zastrzega też tutaj, że niemili na to wpływu, byli pod presją... cokolwiek. Słuchałam tego ze trzy razy i dalej nie bardzo kojarzę Confused

2. ta ostatnia anegdotka - zaczyna mówić o tym, że kamery na wysięgnikach były ciężkie i dla równowagi, na drugim końcu wieszało się ołowiane odważniki. Bodaj 35 funtów jeden - około 20 kilo. No i któregoś dnia Dan wziął trzy takie, złapał w dłoń i trzymał na wyprostowanej ręce przez jakieś dwie minuty.

ADA

Senszen, bardzo się cieszę, że przetłumaczyłaś to wspomnienie Davida o Danie. Dziękuję. Very Happy

Słowo pisane, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale słowo "gadane" przerasta mnie.

Z tych wspomnień wyłania się przemiły, dowcipny człowiek, Pokrywa się to z moim wyobrażeniem o Blockerze. Nie dziwię się też, że serial właściwie umarł wraz z odejściem Dana. I tu nie rozumiem uporu Landona dot. kontynuacji "Bonanzy". Jak on to sobie wyobrażał? On i Lorne to było trochę za mało. Gdy z serialu odszedł Roberts pozostała trójka udźwignęła, przynajmniej w pierwszych sezonach bez Adama, ciężar serialu. Udało się i "Bonanza" nie schodziła z anteny przez następnych kilka lat. Hossa widzowie kochali. To była postać takiego swojskiego, dobrodusznego chłopaka, którego każdy chciałby mieć za przyjaciela.

Senszen

Ja niestety też nie zawsze i nie wszystko. Ten fragment o Landonie był dla mnie mało zrozumiały. Może coś pokręciłam Think

ADA

Senszen, mam dla Ciebie kolejny fragment wywiadu z Davidem. Tym razem mówi o postaci Candy'ego. Jak zwykle liczę na Twoje tłumaczenie Very Happy

https://www.youtube.com/watch?v=oqbRzUoyjfQ

Senszen

Yyy... trochę trudno mi to przetłumaczyć... on opowiada o kształtowaniu charakteru postaci, utożsamianiu się z jego emocjami. Potem opowiada, że scenarzyści przesłali mu skrypt i wstępnie zarysowali charakter Candy'ego. Jak to określił - Candy jest świetny w walce i jest bardzo porywczy. Canary sam siebie określa, jako osobę kiepską w walce - i tu musiał nadrobić braki - i raczej zrównoważoną. Oczywiście ma temperament, ale jest on raczej głębiej schowany Mruga

Mniej więcej tyle zrozumiałam. Po

Przy okazji, youtube poprowadziło mnie do kolejnego wywiadu, na temat ulubionego odcinka. Jest nim "To Die in Darkness" - czyli ten dziwaczny odcinek, w którym Candy i Ben utkwili w pułapce.
https://www.youtube.com/watch?v=_92Id0_7jvQ
Jak zrozumiałam, odcinek ten był napisany przez Landona (jakoś mnie to nie dziwi, był dziwny).
Canary chyba lubi ten odcinek, bo stanowił on dla niego wyzwanie - Candy, taki twardy, rozsądny człowiek, trafia na dno (dosłownie Mruga

) i zaczyna szaleć, tracić nad sobą panowanie. To przyznam - Canary zagrał to naprawdę nieźle.
Niemniej jednak dalej uważam, że odcinek był idiotyczny a panowie z brodami wyglądali okropnie!

ADA

Dzięki, dzięki. Very Happy

Wydaje mi się, że Landon miał skłonności od udziwnionego dramatyzmu, czego dowód dał nie tylko w "Bonanzie", ale i w "Domku na prerii" oraz w "Autostradzie do nieba". Jakoś nie przypominam sobie, żeby napisał scenariusz komediowy, a może się mylę. Confused

A swoją drogą zastanawiam się, kiedy Landon spał? Ktoś kto jest aktorem, reżyserem, scenarzystą i nie wiadomo kim jeszcze musi mieć nadludzkie siły lub być na wspomaganiu. Chyba gdzieś czytałam, że Landon miał jakieś problemy z alkoholem.

Odcinka, o którym wspomniałaś jeszcze nie oglądałam, ale mam nadzieję, że wieczorem to nadrobię.

ADA

Młody David z żoną Julią, a poniżej artykuł o powrocie Canary'ego do "Bonanzy"

Senszen

Postaram sie dzisiaj przetłumaczyć Wesoly

A zdjecia urocze Mruga

ADA

Byłoby miło Very Happy

Nie śmiałam prosić Smile

Senszen

Cała przyjemność po mojej stronie Wesoly

Senszen

Wstępnie przetłumaczyłam, muszę jeszcze doszlifować to i owo. Bez komentarzy tłumacza to tam się nie obejdzie Mruga

trochę dziwny ten artykuł. Chtba wszyscy czuli się maksymalnie wytrąceni z równowagi.

ADA

To czekam na tłumaczenie przewala oczami

Senszen

Wklejam tłumaczenie, choć muszę powiedzieć, że jakoś ciężko się tłumaczyło.

David Canary niedawno pośpiesznie powrócił do Hollywood, ze swojego rodzimego stanu, Ohio, by pomóc wypełnić lukę, jaka powstała w serialu "Bonanza", po niedawnej śmierci Dana Blockera, grającego Hossa Cartwright'a.
"Nikt i nic oczywiście nie jest w stanie wynagrodzić utraty Dana" – mówi Canary.
"Opuściłem Bonanzę dwa lata temu w lutym. W tym momencie byłem przekonany, że postać, którą grałem, Candy, nie ma już nic do zaoferowania. Nie miała przyszłości. (bezczelny!)
Bez niego przyszłość też nie rysowała się różowo. NBC-TV nakręciła pilota serialu o prawnikach z udziałem Canary'ego, ale nie sprzedał się dobrze (widać za dobrze im z oczu patrzyło

). Odtąd David pokazywał się na scenie, w reklamach, i w małych teatrach. Zanim aktor skierował się do swojego domu w Hollywood, zdarzyło mu się reżyserować, a także zagrać w programie "I Do, I Do, w Canal Fulton, O.
Przepaść między głównym nurtem telewizji a niszowym Canal Fulton najlepiej obrazuje fakt, że Canary zajmował się również dekoracjami, malowaniem scenerii i innymi obowiązkami scenarzysty.
"Oczywiście, poczułem się mile połechtany możliwością powrotu do Bonanzy (a dekoracje były widać bardzo ciężkie i nieustannie lepkie od farby), ale jak wszyscy, czułem się potwornie nieszczęśliwy z powodu okoliczności. Rozmawiałem z Mikiem Landonem (który grał Little Joe), on zachęcał mnie do pisania swoich własnych scenariuszy, a nawet reżyserowania niektórych odcinków (bo wciąż za mało osób się za to zabierało).
Canary nie miał bezpośredniego kontaktu z producentem, Davidem Dortotem (ale on wiedział, że Canary powrócił do grania?). Jak twierdzi, to Lorne Green i Mike Landon zaproponowali mu powrót do telewizyjnej Ponderosy. (ponownie, Dortot wiedział, że go zatrudnia?)
"Mike naprawdę dbał i martwił się o scenariusze" – mówi Canary. "Napisał wiele z nich i wyreżyserował wiele scen"(wiemy…)
Aby przygotować widzów na powrót Canary'ego (a może, by przekonać wciąż nieświadomego producenta?), Bonanaza przypomniała jego postać w powtórkach w Niedzielne Wieczory, pokazywanych od momentu śmierci Blockera wywołanej zatorem płucnym w poprzednim miesiącu.
"Będę w pierwszych pięciu odcinkach jesiennego sezonu" – mówi Canary – "Podpisałem trzyletni kontrakt z wytwórnią"
Dużo zależy jednak, dodaje Canary, od tego, czy serial wytrzyma pierwsze 13 tygodni powrotu na antenę. "Jako profesjonalny aktor uważam, że serial może wytrzymać bez konkretnego aktora, czy postaci, o ile jest sam w sobie dobry. "Spójrzmy na starego "Andy Griffith Show" (Znakomity serial. Nigdy o nim nie słyszałam) Serial przetrwał, nawet bez niego. Jakkolwiek Canary podkreśla "Nigdy nie będzie drugiego Blockera. Jego wkład był niesamowity.”
Canary milczał przez moment, zanim dodał "Ale teraz musimy zabrać się do roboty i postarać się dla dobra serialu".