Dobre, bo domowe, czyli przepisy na smakołyki i nie tylko

ADA

Ja znacznie większy Wsciekly

Senszen

Ciasta maja takie właściwości. Wyzwalają emocje Laughing

ADA

To prawda

Wkładamy przecież tyle pracy, wysiłku w to, żeby zdrowo sobie rosło, a ono ma to gdzieś. A poważnie, to najbardziej szkoda było mi borówek i kruszonki Sad

Senszen

Biedne borówki.

ADA

No... biedne masełko z kruszonki Confused

ADA

Senszen, zgodnie z umową podaję przepis na miodownik i życzę: Smacznego Very Happy

MIODOWNIK

Składniki:

• 60 dag mąki
• 20 dag miodu
• lekko czubata szklanka cukru
• 15 dag masła
• 4-5 jaj
• czubata łyżeczka sody
• po 5 dag rodzynek, posiekanych orzechów i skórki pomarańczowej ( ja jej nie dodaję)
pół szklanki gorącej wody

Sposób przygotowania:

W rondelku, podgrzewać mieszając, łyżkę cukru, aż się zrumieni.

Następnie wlać pół szklanki gorącej wody i mieszać tak aby cukier uległ karmelizacji.

Gdy skarmelizowany cukier rozpuści się, dodać miód, resztę cukru, masło i mieszając, podgrzewać aż powstanie płynna masa.

Wystudzić ją i wlać do miski z przesianą mąką.

Dodać żółtka i wyrabiać łyżką lub mikserem, aż na powierzchni zaczną tworzyć się pęcherzyki. Wtedy wlać sodę rozprowadzoną odrobiną wody i wymieszać.

Dodać białka i bakalie oprószone mąką. Ponownie wymieszać.

Przełożyć ciasto do dwóch wąskich i posypanych bułką tartą blaszek (lub jednej większej).

Piec ok. 60 min w temperaturze 180 stopni C.

Gotowe ciasto można posypać cukrem pudrem lub polukrować i udekorować orzechami.

Wartość kaloryczna: 100 g – 365 kcal – to dla tych którzy wszystkie słodkości przeliczają na sadełko. Mruga

Senszen

Szybkie i proste Wesoly

jeszcze nie piekłam, a już mi się podoba Wesoly

ADA

A ja upiekłam Very Happy

Senszen

Wygląda bardzo apetycznie. A jaka piękna foremka Wesoly

niezwykle smakowita Mruga

ADA

Foremka, jako dopiero, co nabyta, zdała egzamin na szóstkę. Miodownik posypałam cukrem pudrem. Kiedyś zrobiłam polewę czekoladową. Też był dobry. Wesoly

Ewelina

Bardzo apetycznie wygląda Very Happy

ADA

Po wyjęciu z foremek ciasta wyglądały zdecydowanie lepiej. Niestety jedno z nich zostało już pochłonięte. Very Happy

Senszen

Na pewno wasze rodziny mają swoje ulubione wypieki, o które proszą i na które wyczekują z głodem w oczach Mruga

Zasadniczo - lubię eksperymentować i testować nowe przepisy. Gorzej tylko, że nie zawsze mam je na kim sprawdzać, bo u mnie nie zawsze znajdzie się amator na słodycze. Są jednak jedne ciasteczka, które porywane są, jak tylko wyjmie się je z piekarnika

[link widoczny dla zalogowanych]

Co do przepisu i samych ciasteczek.
1. bardzo istotne jest, by trzymać się kolejności wykonywanych czynności i rzeczywiście zacząć od roztrzepania jajka z cukrem. (akurat ja zawsze zmniejszam nieco ilość cukru)
2. ciasteczka te mają często tendencje do bycia twardymi i nie zawsze udaje się uzyskać idealną kruchość. Chyba najlepsze są, gdy ciasto na etapie zagniatania pozostaje jeszcze nieco lepkie
3. bardzo uzależniają. Niby można je przechowywać w szczelnej puszce, ale to przechowywanie zwykle nie trwa jakoś długo Mruga

Senszen

Przy okazji pochwalę się swoim odkryciem kulinarnym; z rok temu trafiłam w cukierni na bezy malinowe. Takie prawdziwie malinowe, czuło się, że były tam owoce a nie tylko stały obok. Kilka razy eksperymentowałam, by uzyskać podobny efekt. Korzystałam ze świeżych, przetartych owoców i co prawda bezy były dobre, ale zawsze miałam wrażenie, że łapią za dużo wilgoci.
No i ostatnio znalazłam coś genialnego - liofilizowane maliny starte na puder. Cudo, idealne do wypieków Very Happy

ADA

Bezy uwielbiam, ale malinowych to jeszcze nie jadłam. Jeden jedyny raz próbowałam je zrobić, niestety z marnym efektem. Confused