Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Pytanie...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna -> Nasz ogród / Wrzosowisko Domi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Domi




Dołączył: 23 Kwi 2017
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hökendorf Pommern :)

PostWysłany: Wto 11:51, 20 Cze 2017    Temat postu: Pytanie...

Postanowiłam założyć ten temat, gdyż nie jestem pewna, czy tematyka moich niebonanzowych opowiadań jest możliwa do zaakceptowania przez osoby tu zebrane... Zasadniczo, poruszają one tematy trudne i niejednoznaczne historycznie, tym bardziej chciałam wyjaśnić jaka jest ich treść Wesoly

Pierwszy projekt, nazywam "Przepowiednia" i w dużym skrócie opowiada on o klątwie dziedziczonej w pewnej rodzinie po kądzieli. Zaczyna się on w 1913 roku, gdy zamożna córka właściciela huty, Klara zakochuje się z wzajemnością w młodym uczniu seminarium duchownego, Tadziu wszczynając tym samym skandal. Tłem wydarzeń jest I Wojna Światowa. W kolejnych częściach bohaterkami są jej córka, wnuczka, prawnuczka i tak dalej. Tłem jest cała historia XX wieku, II Wojna Światowa, wydarzenia Grudnia 1970, stan wojenny i poźniejsze przeobrażenia świata. W tej chwili temat nie jest skończony, gdyż żyjąca we współczesnych czasach praprawnuczka pierwszej bohaterki jest dopiero piątym pokoleniem i będzie on kontynuowany w przyszłości Wesoly

Drugi projekt nazwałam "Klucze do domu" i ma on początek w 2001 roku, gdy w berlińskim akademiku spotyka się trójka studentów - Max, Jonas i Polka Berenika. Podczas przeglądania rodzinnych albumów odkrywają, że ich dziadków połączył ten sam dom. Decydują się spisać ich historię. Wszystko odbywa się w latach 1930 - 1960 na tle wojny, gdy pradziadkowie Maxa ukrywają w tym domu żydowskiego nastolatka, lat przedwojennych, kiedy pradziadkowie Jonasa zostają przypadkowo wciągnięci w machinę totalitaryzmu i zmuszeni walczyć o człowieczeństwo i lat powojennych, kiedy babcia Bereniki chroni pozostałego w mieście niemieckiego żołnierza. Oczywiście wszystko kończy się dobrze Wesoly

Trzeci projekt nazwałam "Podarta wieczność" i opowiada on o wojennych losach dwóch bliźniaczek Zosi i Małgosi. Dziewczyny zostają rozdzielone już w pierwszych tygodniach wojny i spotykają się dopiero po jej zakończeniu, pod osłoną nocy, gdyż są uznane za zdrajców. A zdradziły, zakochując się w swoim wrogu. Pewnego dnia, Zosia utrzymująca się z pomocy szyjącej ubrania sąsiace spotyka w mieszkaniu klientki młodego żołnierza, Kristiana... tymczasem uwięziona kilkaset kilometrów dalej, pracująca w bibliotece ciotki Małgosia, odkrywa na jej zgliszczach, ubranego w mundur nastolatka, Szurę. Mniej-więcej tyle mogę owiedzieć o ich perypetiach, do których chcę dodać też wydarzenia z życia ich dzieci... też dość bużliwe Wesoly

Twraz pytam... co mogę tu umieścić Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6360
Przeczytał: 21 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:01, 20 Cze 2017    Temat postu:

Domi, wszystkie projekty przedstawiają się ciekawie. Tematyka i postaci są interesujące. Jak wcześniej wspomniałam to Twoje poletko i możesz umieścić , co tylko chcesz - oczywiście zgodnie z zapisami wynikającymi z regulaminu. Mnie osobiście zaciekawiła pierwsza opowieść. Poprowadzenie opowiadania przez liczne historyczne meandry jest niezwykle ciężkim przedsięwzięciem, szczególnie jeśli ta historia dotyczy czasów, które wciąż żywe są w pamięci naszych dziadków, rodziców i nas również.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi




Dołączył: 23 Kwi 2017
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hökendorf Pommern :)

PostWysłany: Pią 18:17, 23 Cze 2017    Temat postu:

Wiem, ale to jest właśnie najciekawsze :D Dla mnie wojna to totalna abstrakcja, nigdy nie rozmawiałam z nikim, kto jest doświadczył, Dziadek to rocznik 1945, Babcia rocznik 1947, więc raczej mogli o tym wiedzieć tylko z opowieści rodziców Rolling Eyes Powiem, że najlepiej się pisze o wydarzeniach, do których ma się pewien historyczny dystans i ocenia je na chłodno, bez emocji... dlatego ja wole dawne czasy, niż współczesne Rolling Eyes

PS. Wstawiłam już tę historyjkę, którą wybrałaś Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6360
Przeczytał: 21 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:01, 24 Cze 2017    Temat postu:

To, ja mam to szczęście, że wśród mojej rodziny i znajomych żyją jeszcze takie osoby, które pamiętają czasy II wojny światowej i te tuż po wyzwoleniu. Jedna z sióstr mojej mamy ok. 1964 r. przeprowadziła się wraz z rodziną do Gorzowa Wielkopolskiego, miasta, które wówczas było bardziej niemieckie niż polskie. Jej opowieści o tym, jak miasto się zmieniało, jak nowi mieszkańcy musieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i jak wreszcie Niemcy, których trochę zostało w Gorzowie próbowali zasymilować się są naprawdę bardzo ciekawe. Dla wszystkich czy to Polaków czy Niemców nie były to łatwe czasy, ale opowieści o nich są niezwykłe. Może dlatego, że dotyczą zwykłych ludzi, którzy nie mieli żadnego wpływu na to, co zgotowali im opętani rządzą władzy politycy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi




Dołączył: 23 Kwi 2017
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hökendorf Pommern :)

PostWysłany: Sob 10:43, 24 Cze 2017    Temat postu:

Coż, ja żyję w takim mieście Wesoly Niggdy nie spotkałam osoby, która opowiedziałaby mi coś o tutejszych Niemcach, ale istnieje stowarzyszenie, które zajmuje się wyciąganiem tej części historii... no, w zasadzie nie części, bo Hökendorf to od początku była niemiecka osada :D Dlatego, jeśli się biorę za jakąś historyczną historyjkę, najczęściej jest o Niemcach, bo wychodzę z założenia, że niczego nie znam tak dobrze, jak własnego domu Wesoly I zazwyczaj są to ludzie uwikłani w jakiś dramat, którzy walczą, by pozostać sobą... bo łatwo niesprawiedliwie ocenić wszystkich jako złych, ale... dla starszych ludzi Niemiec = "hitlerowiec", a ja bym bez wachania wyszła za jakiegoś Niemca, gdyby mnie szczerze pokochał... fajnie byłoby pozbierać wspomnienia od osób, które w Hökendorfie dorastały i zrobić z tego taki album... cały czas czekałam, aż skończy się rok szkolny, żeby napisać do mojej Polonistki i zapytać ją o to Rolling Eyes Bo ja takie prawdziwe historie wprost uwielbiam... teraz, to jestemw trakcie pisania biografii mojej Babci :D Nie wiem, co wyjdzie z tego wszystkiego, ale chęci na razie mam dobre Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6360
Przeczytał: 21 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:53, 24 Cze 2017    Temat postu:

Domi, jeżeli chcesz poświęcić się pisarstwu musisz to zrobić całą sobą. Dużo czytać i zbierać materiały, wspomnienia, drobne notki, czyli wszystko, co przyda się przy pisaniu opowieści. Opowiadanie czyjeś historii jest bardzo wymagające i jeśli już podejmujesz się napisania biografii trzeba ją doprowadzić do końca. Życzę Ci więc wytrwałości. I pisz, dużo pisz. Traktuj to, jako wprawki, ćwiczenia. To zaprocentuje w dalszej pracy. :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Domi




Dołączył: 23 Kwi 2017
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hökendorf Pommern :)

PostWysłany: Sob 15:54, 24 Cze 2017    Temat postu:

Jasne wiem, dzięki :D Ja zdaję sobie sprawę z tego, że chcę pisać... już od drugiego roku życia i to jest jedyny plan na przyszłość, jaki mi się przez ten czas nie zmienił... dlatego się staram, próbuję różnych rzeczy i myślę, że kiedyś będzie tak, jak tego zawsze chciałam... to nie jest marzenie, tylko cel Wesoly O ile ktokolwiek zechce to czytać, to ja się już postaram, żeby dończyć Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ADA
Administrator



Dołączył: 22 Kwi 2017
Posty: 6360
Przeczytał: 21 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:52, 24 Cze 2017    Temat postu:

Domi, nie ma co rozważać, czy ktoś będzie czytał czy nie. Bywa tak, że po przeczytaniu opowiadania brakuje czasu lub chęci na wstawienie komentarza, ale tym się nie przejmuj. Powtórzę jeszcze raz, aby osiągnąć cel musisz dużo ćwiczyć. Dlatego proszę brać się do pracy i to już Dancing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.plonocamapa.fora.pl Strona Główna -> Nasz ogród / Wrzosowisko Domi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin